poniedziałek, 9 lutego 2015

Jeden dzień w Katarze, czyli jak nie złapałam kataru ;) część czwarta

Dzień w Doha dobiegał już do końca....
Ostatnim przystankiem był The Souq Waqif.
Souq (lub souk) to nic innego jak arabskie targowisko, 
miejsce pełne pamiątek, biżuterii, przypraw, ubrań, 
i różnych innych ręcznie robionych przedmiotów. 
To także miejsce pełne knajpek i lokalnych przysmaków.











To już koniec fotorelacji z Doha. 
Dzień w Katarze minął zdecydowanie za szybko, 
Jedno jest pewne - kiedyś tam wrócę, 

żeby dokładniej zwiedzić i poznać to miasto.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz